 Wysłany: Pią 17:35, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
jakby ktos chcial mnie odwiedzic to zapraszam 
przepraszam za brak polskich literek... 
http://i230.photobucket.com/albums/ee301/1984Melina/Picture038.jpg http://i230.photobucket.com/albums/ee301/1984Melina/Picture012.jpg http://i230.photobucket.com/albums/ee301/1984Melina/Picture010.jpg http://i230.photobucket.com/albums/ee301/1984Melina/Picture095.jpg |
|
| Wysłany: Wto 22:14, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Spóźnione, ale szczere potwierdzenie, że w Grecji było ŁOHOŁ <turla się> |
|
| Wysłany: Czw 18:54, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|||
Jak najszybciej  nie ma na co czekać. Czekamy na propozycje. Może jakiś wspólny wydziałowy wypad w ten weekend? Albo w kolejny?? |
|||
| Wysłany: Czw 17:54, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| to kiedy opowiesci na zywo????? | |
| Wysłany: Czw 11:35, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
wooow... nice 
oprócz meduz  |
|
| Wysłany: Wto 18:39, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| No i wróciliśmy <ogromna rozpacz>
Było fantastycznie, nie obyło się bez nowinek lingwistycznych ("Boli te zadek?")- polski i słowacki to naprawdę podobne języki Pogoda dopisała (tak, 40'C to coś co łasik lubi najbardziej), morze było cieplutkie, ale niestety pełne ohydnych meduz. Imprezom nie było końca  Na ouzo już NIGDY nie spojrzę, a już napewno go nie powącham  Inne alkohole są mile widziane  Ludzie byli mili i otwarci jak zwykle (a nawet bardziej ) Mój przyjaciel z knajpki z gyrosami (tak zwany Gyrosiarz, a w rzeczywistości Anastasios) pokazał swoją drugą twarz i okazał się całkiem rozrywkowym człowiekiem (tylko bez głupich skojarzeń!!). Jak zwykle nie byłam w Atenach, ale w zamian popłynęłam z przyjaciółką w rejs do Litochoro Suuuuper było, kapitan był fajowy no i nie było meduz 
Nie chcę już przynudzać, mogę godzinami opowiadać o tych wakacjach Jak już będę miała zdjęcia to może nawet jakieś zamieszczę |
|
| Wysłany: Nie 18:47, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|||
hihi, na tych już mniej
ale ogólnie <łaaaał> |
|||
| Wysłany: Sob 21:47, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Ale wypasiona kraina :] I nasza polska Czacha jakże zgrabnie wkomponowała się swą czernią w tę soczystą zieleń |
|
| Wysłany: Sob 8:16, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
hmm taak a na ktorym? hahhah
connemara still hehe 
poulnabrone dolmen |
|
| Wysłany: Pią 22:14, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
| ja ****dolę.........woooow..........piosenki o connemarze nie kłamały
welcome back btw
eeemmmm... czy to przypadek Czasia, że na zdjęciu wyglądasz prawie jak Borys?? |
|
| Wysłany: Pią 22:03, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
| nie narzekam bo nie mam nawet prawa 'sama chciałam hihi'
a tak serio to Irlandia jest piekna bajkowa tajemnicza i kochana ludzie pierwsza klasa, McD jak w polsce hihihi a tak serio to jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa chceeeeeeeeee do irl!!!! more pictures soon :-) |
|
| Wysłany: Pią 18:58, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ojej, toż to Syberia normalnie!! 18 stopni latem to dla mnie totalna porażka  A ja kocham Grecję (tak jakby ktos jeszcze o tym nie wiedział) - tam jest cieplutko i słońca jest duuuuużo. Ludzie są mili i uczynni (i mają fajne KOLOSY ).Ale widzę Czacho, że nie narzekasz na pogodę, więc czekamy na więcej zdjęć |
|
| Wysłany: Pią 16:39, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
| hehe srednia temp w Galway (co za cudne miasto!!!!) to od 14 do 18 stopni LATEM!!!! hehehe na 7 dni jakie tam spedziłam przez 6 padało przynajmniej przelotnie przez 2 (kiedy zwidzałam Inishmore - kochane cudowne Aran Islands!!!!) lało tak ze nawet szpanerska kurtka przemokła
KOCHAM IRLANDIĘ!!!!! (jakby ktos nie wiedział jeszcze hihhi) |
|
| Wysłany: Pią 14:45, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|||
Fajnie, fajnie, zielono i jakoś tak... mrocznie (znowu te Mroczki ) ale jak na mój gust za zimno (no chyba że kurtka to tylko tak dla szpanu  ). Ale nie każdy lubi 40-stopniowy upał (oł jeeeee).
|
|||
| Wysłany: Pią 11:10, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Ło! Takie Ło, że aż ŁO! Respect! Ślicznie tam i magicznie Niesamowity klimat!!! ... I faktycznie jak cudnie zielono!!! Jeno te Cliffs of MOHER ... A skoro Czacha wróciła cała, zdrowa i uhahana, to teraz zmiana, w niedzielę Łasik, Perfect i ja ruszamy na podbój Grecji |
|